patrzę na blask fal. Tam kłębi się
tylko mroczna dal i smaga lekki
chłodny wiatr. Serce wyrywam
z piersi bo krwawi z przerostu
miłości i martwicy nienawiści.
Nie przełamuje nic tej chwili!
Niech trwa, to ostatni dzień lata,
jest jak koniec świata. Nigdy nie będzie
już tak samo, nigdy nie będę ten sam
a ciebie pewnie już nie spotkam
po tamtej jednej nocy, kiedy nasze oczy
tańczyły upojone upojnie.
Nigdy nie czułem się tak stary,
nigdy nie czułem się tak słaby,
nigdy nie czułem się tak...
...samotny w porcie stoję
przez paznokcie widzę blask fal.
Tam kłębi się tylko mroczna dal
i smaga delikatnie zimny wiatr...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz