wtorek, 29 marca 2022

392

Ten brak znaczenia, całkowity brak znaczenia to wszystko, co mam. Coraz bardziej przeraża mnie czas, tak szybko przemijają nasze losy. Dlatego tak często zdarza mi się być naiwnym i domagać niemożliwego. Wpaść po uszy w miłości najpiękniejszą przepaść. Kochany chłopczyku, nie masz już w oczach łez. Otarł je czas? Czy może już wiesz – znasz prawdę ostateczną?

Gdzie ukrył się chłopczyk, za którym tu wpadłem? Piękny o zamaszystych krokach i wysoko ponad linią wzroku położnych barkach. Pytam o to z uśmiechem na ustach, a w duszy kryjąc łzy. Jestem sparaliżowany. Jestem tym przerażony. Jestem na siebie zły. Jest w moim małym życiu tyle pytań, i tylu odpowiedzi chciałbym jeszcze dostać. To jedno dudni mi najmocniej w głowie: ten chłopak, czy to była realna postać?