środa, 25 stycznia 2023

405

Radości i smutki jak pranie w wirówce. Nie spodziewasz się kiedy wszystko znów się obróci. Ani kiedy będzie kolejna pełnia, tak jasna jak dzień, a dni czarne jak noc. 

Obsesje jak mantra wracają i walą po głowie. I nie wiesz kiedy znów wciągną ciebie na dno. Dlatego tak cenne są chwile, co rano i co wieczór. Te drobne ułamki doby, kiedy wiesz, że jest ktoś obok.

Życie się toczy na wyboistych szlakach. Ciągle ktoś idzie po grobach. Tu ktoś zakopał swą dumę, swoje marzenia, miłość, nadzieję. Tu ktoś odrzucił rozpacz i ból.

Tu zabili jakieś narody, jakieś narody zostały wygnane. Ktoś przyszedł po nich, nic nie pamięta. Pragnie się schronić na chwilę przed zimnem. 

Tak jak minione istnienia chcę zdobyć choć trochę ciepła, garść miłości, i złudzenie, że nie przepadnę w zapomnieniu.