Powiedz mi jak to?
Po godzinach martwych, przychodzą godziny wypełnione gwarem.
Powiedz mi dlaczego?
Po dniach ciszy, tarzamy się w malinach na stole.
Powiedz mi czemu?
Po pokoju naciąga wojny pożoga.
Powiedz mi dokąd?
Uciekajmy by przeżyć...
Obok, przemija, każda jedyna, godzina życia.
Chcę tańczyć na rozgrzanych ulicach, w tę noc!
Może jest już, ta ostatnia chwila, wokół ludzi moc!
Chodźmy, zapomnieć, o przeszłych godzinach...
Tarzajmy się jak dzieci w malinach.
Zanim uderzy z nieba zagłada, tańczmy...
Zanim rozkażą, syreny uciekać, uciekać, uciekać...
W biegu, w euforii i lęku, zapytam ciebie...
Wpatrzony w twe oczy, jedyne bezpieczne miejsce na ziemi
Powiedz mi...
A jeśli w tych oczach nagle tylko strach? Albo pusty smutek jak u maskotki?...
OdpowiedzUsuńTo trzeba zagrać tą scenę po mimo emocji
UsuńTrudna rola dla tego, co się wpatruje.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj ktoś przejmuje tą rolę samoistnie
UsuńTyle że - jak to w źyciu - wszyscy źle obsadzeni, bo taka to już sztuka: licho napisana i z dość pogubionym reźyserem.
OdpowiedzUsuńAle to tylko live można sprawdzić... Oby nie! 2024 może być bardzo ciekawym rokiem!
UsuńZnam to z życia. W castingu udziału nie brałem. Prosto z łapanki jestem. I już od dawna wiem, że się nie nadaję. Choć codziennie karnie wkładam kostium...
OdpowiedzUsuń