To się musiało stać. To się musiało stać. To się musiało stać.
Księżyc i słońce i gwiazdy musiały spaść. To się musiało stać.
Czas nigdy nie potrafi cofnąć się ani o krok. To się musiało stać.
Życie zamienia się w głaz. To się musiało stać.
Wysysa z nas wszelki sens. To się musiało stać.
Posyła nas nad krawędzi brzeg. To się musiało stać.
I wody stają i milkną fale. To się musiało stać.
Choć prują wciąż po nich łodzie, pełne naiwnych żyć. To się musiało stać.
Toż to Styks, a nie żadnej nadziei morze. To się musiało stać.
W mętnych odmętach - nie widzę już siebie. To się musiało stać.
Tylko szlam, bagno i czerń nieskończonej nocy. To się musiało stać.
To się musiało stać - a ja tak bardzo trzymałem się wiary - że nigdy się to nie stanie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz