poniedziałek, 30 października 2023

429

Zjadam tłustą chałwę,

pasę brzuch.

Dni zalepiam mrzonką,

słodkich snów.


Dookoła pada śnieg,

przyklejam się do kaloryfera.

Noce zimne są, tu i teraz.


Przelatuje mi, przez palce

świat. Nie wiem ile dni,

ani ile mam lat.


Tylko lodówka

wypełniona lepkim tłuszczem:

czekoladą, masłem, olejem w puszce.

Wszystko to mnie wycisza,

wytłumia emocje.


Wystarczy mi kaloryfer

i polucje nocne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz