Wczoraj wydawało mi się, że udało nam się
sięgnąć gwiazd. Szczególnie gdy mówiłeś
jak pobudzające są moje słowa. I że chciałbyś live.
Dziś milczysz chociaż jesteś on-line.
To chyba dla mnie jakiś znak.
Zastanawiam się gdzie popełniłem znowu błędy.
Słowa czy wygląd są nie tak?
Wolę chyba złapać bloka,
niż milczeć tak bezdusznie.
Wolę cię zablokować,
bo zawsze prościej jest odrzucić,
niż całkiem kogoś ignorować...