piątek, 28 lutego 2025

463

Mam jeszcze kilka wpisów brudnych,

jak stare samochody sprowadzone zza granicy. 

Złomy. Stoją i gniją, 

korozja je zjada i nie mają w sobie nic - 

jak produkty z krótkim terminem ważności 

ale nie można ich przecenić. 

Słowa nie tracą tak szybko wartości 

jak zepsuty twarożek. A ja wciąż i od nowa 

chce opowiadać nowe rzeczy - zamiast 

bazować na łatwiźnie. Jeszcze się tli ten pęd do życia...

Dogasa.